Henryk Urban Henryk Urban
1512
BLOG

2017: wojna z Rosją

Henryk Urban Henryk Urban Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

...pod takim tytułem ukazała się w Wielkiej Brytanii książka zaprezentowana 21 maja przez Marię Przełomiec. Jej autor to nie byle kto:

gen. sir Richard Shirreff, zastępca naczelnego dowódcy Sił Sojuszniczych NATO w Europie w latach 2011 – 2014. W Wielkiej Brytanii ukazała się książka jego autorstwa „2017 war with Russia”

Z wywiadu z autorem niepokój budzą nie tyle projekcje konkretnych działań zaczepnych Rosji, ile przepowiednie odpowiedzi Zachodu. Konkluzja jest ponura - albo brak reakcji, w imię poprawności politycznej, albo nerwowy wyścig zbrojeń, w którym Putin czuje się jak ryba w wodzie.

Tegoż dnia, wieczorem Maciej Pawlicki zastanawiał się w Studio Polska nad podobnym problemem:

Czy grozi nam wojna z Rosją? Czy konflikt militarny jest realnym zagrożeniem, czy może jednak strach przed wschodnim sąsiadem jest potrzebny politykom? Na jakim polu może odbywać się potencjalna konfrontacja?

Siedzący w studio dyskutanci podzielili się na dwa obozy: lewicowych pacyfistów i prawicowych obrońców Ojczyzny.

Nad czym my deliberujemy?

Czyż ta, trwająca od ośmiu lat wojna hybrydowa, to jakaś fantazja?

Czy tysiące ludzi poległych i zabitych z KGB-owską bezwzględnością w Gruzji, Ukrainie czy Syrii się nie liczą?

Czas najwyższy przerwać tę wojnę. Pokój jest wartością trudną do przecenienia, ale ceną nie może być niepodległość. Z kolei czy utrzymamy niepodległość, gdy Rosja wydaje na zbrojenia sześciokrotnie więcej niż my mamy zamiar?

Przy politykach, obecnie sprawujących władzę na Zachodzie, należy się poważnie obawiać o utrzymanie pokoju. Ten pokój trzeba intensywnie budować, jak to robili Jan Paweł II, Prezydent Ronald Reagan i Premier Margaret Thatcher. I Polska, po Ofierze Smoleńskiej, ma do tego nie tylko prawo, ale i moralny obowiązek.

Jedyną drogą, która może nam zapewnić bezpieczeństwo na najbliższe kilkanaście lat jest ogłoszenie światu, że mimo wynikającej z pracy polskich naukowców wiedzy, nie mamy zamiaru odpowiadać zbrojnie na ewidentny akt wojenny ze strony Rosji, a żądamy

  • Przywrócenia czci Poległym, przez ujawnienie prawdy;
  • Odstąpienia Rosji od polityki imperialnej;
  • Demilitaryzacji zachodnich rubieży Rosji.

Realizacja tych celów jest możliwa tylko przez wstrzymanie importu rosyjskich węglowodorów i tego oczekujemy od naszych sojuszników z NATO.

Oczywiście nie damy rady sami - konieczne jest współdziałanie z USA, bo tylko oni dysponują nie tylko odpowiednim potencjałem gospodarczym i militarnym, ale dowodami z satelitów. Trzeba tylko odpowiedzieć sobie na pytanie

Dlaczego Amerykanie nie chcą opublikować dowodów z 10-04-2010?

Dla ludzi myślących konsekwencje szczucia jednego mocarstwa atomowego drugim są wystarczająco niebezpieczne, by ryzykować zagładą życia na Ziemi.

Jednak udawanie, że tej wojny jeszcze nie ma prowadzi do osiągnięcia przez Rosję celu głównego, jakim jest panowanie nad EURAZJĄ. Nigdy tego nie ukrywali, a od Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium w styczniu 2007, z żelazną konsekwencją to realizują.

Powstrzymać ich może tylko brak pieniędzy, a 80% przychodów czerpią ze sprzedaży Europie węglowodorów.

Teraz, kiedy Amerykanom zależy na podniesieniu cen ropy moment jest najlepszy. Trwa to już od kilku miesięcy, odkąd Saudyjczycy podjęli wojnę cenową z amerykańskimi łupkami, ale jeżeli znajdą inny sposób na ograniczenie wydobycia, my już nie będziemy potrzebni i materiały satelitarne z 10 kwietnia 2010 pozostaną w sejfach przez dziesięciolecia, a my, w kondominium, będziemy pracować dla dobrobytu sąsiadów.

Czy ktoś ma lepszy pomysł na wygranie tej wojny, choć ten jest pozamilitarny i dla niektórych zbyt mocno pachnie klerykalizmem?

Rodzinnie jestem mężem, ojcem i dziadkiem. Maksyma życiowa: polityka zbyt mocno wpływa na nasze życie, by ją zostawiać zawodowym politykom. Politycznie: - aktywne uczestnictwo w budowaniu SOLIDARNOŚCI od 1980 - moderator Katedralnego Duszpasterstwa Młodzieży,do 2 lipca 2016 - członek Rady Politycznej PiS. Do końca września 2014 pracowałem jako parkingowy i wówczas mój blog miał nazwę "Zapiski Parkingowego". Po wygranych przez PiS wyborach czas najwyższy, by Polska zrealizowała swoją misję powstrzymania podboju Europy przez tandem KGB-NRD. Od stycznia 2016 pracuję jako kierowca małej ciężarówki i czekam na możliwość przyczynienia się do realizacji powyższej misji.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka